lis 15 2002

ludzkie zło


Komentarze: 1

przeczytałam w całosci blog dziwnego.gdzieś w sercu coś mnie cały czas ściskało.była to świadomość tego że on ma racje.jest skurwysynem bo rani innych.była to też refleksja nad samą sobą.

wiele osób podziwia moją dobroć i chęc pomagania innym,to że przysiadam nad ich problemami.nie wiedzą o czymś.o tym że ja też jestem zła.też ranie ludzi.po to by nie pokazać moich prawdziwych uczuć.z niepewności.

delektuję się widokiem cierpienia osób które mnie czymś zraniły.jestem w stanie zrobić wszystko by je ujrzeć.a może to ja sama ranię siebie a przypisuje to im?

jest mi teraz smutno.dlatego że ranie też tych których ranić nie chcę.jest niewiele takich osób.ale to właśnie one najbardziej przezemnie cierpią.dlatego że zawsze najmocniej rani się tych których się kocha,którzy kochają.wie się że oni wybaczą.

"...myślałem że to ty zraniłaś mnie,a to ja zraniłem ciebie..."

                                                                                     "list do m.";dżem

to nie jest chyba tylko mój problem.

 

 

hester : :
heartland
15 listopada 2002, 12:19
nie, nie tylko Twój. czasem cierpimy lub zadajemy cierpienie by uwolnić się od bólu. trzeba więc nauczyć się wybaczać

Dodaj komentarz