lip 21 2003

przystań


Komentarze: 3

czy to jest port do którego marzyłam zawinąć?

powinnam przystanąć i się zastanowić...

może nie ma nad czym,a cała ta senność to efekt boju który o nas zstoczyłam,błogość z świadomości końca tego etapu.i jednoczseśnie żal za dreszczem niewiedzy gdy kłade głowę na jego kolanach...

hester : :
heartland
21 lipca 2003, 14:10
Żeglarskich przygód się zachciewa...
my-sweet-p
21 lipca 2003, 13:45
..gdy Cie przytula, powinny znikac wszystkie wątpliowsci -bezpieczny port
21 lipca 2003, 13:04
No co za kobita! Jak Ci dogodzić? Do tawerny marsz i cieszyć się, że już w zaciszu portowym.

Dodaj komentarz