Komentarze: 1
"ja ciebie też"
chwila konsternacji o co chodzi.
z szumu muzyki doleciał do mnie powtarzający się refren
"... i love you..."
zamarłam na jego piersi z nadzieją...
"ja ciebie też"
chwila konsternacji o co chodzi.
z szumu muzyki doleciał do mnie powtarzający się refren
"... i love you..."
zamarłam na jego piersi z nadzieją...
wyszłabyś za niego?
nie za wcześnie na to pytanie?
nie.
piernikowe serce,
symbol jego ośrodka uczuć,
jest moje....
najbardziej mi brak poranków otulonych w jego ramiona,pachnącej kawą pościeli...
od dawna marzę o własnych czterach kątach.teraz jeszcze bardziej...
gdy byłam małą dziewczynką zawsze marzyłam o tym aby to do mnie poleciał welon po oczepinach.teraz welonu już nie chcę.to jeszcze nie czas na zamążpójście.
nie chciałam.trafił mi w pierś po której równo spłyną w mą dłoń...